Aktualnie w Polsce uroczystości weselne różnią się znacząco pomiędzy sobą. Już nie łączy nas tak jak kilkanaście lat temu przywiązanie do przepychu i suto zastawionych stołów. Dzisiejsi małżonkowie powoli odchodzą od tradycji ustanowionych przez ich rodziców i dziadków, sami tworząc własne dotąd niespotykane.
Minimalizm głównym nurtem XXI wieku
Przełom XX i XXI wieku to czas zapełniania się sklepów coraz większą ilością produktów. W tym okresie nastąpił również największy jak dotąd rozwój technologii elektronicznych i informatycznych. Nikogo nie dziwiło więc zachłyśnięcie się, żyjących przez wiele lat za tzw. żelazną kurtyną, Polaków dobrami konsumenckimi.
Dzieci osób żyjących w czasie wielkiego przełomu do świata podchodzą jednak zgoła odmiennie. Brak uczty weselnej nie stanowi dla nich problemu. Coraz częściej młodzi ludzie decydują się jedynie na legalizację związku w Urzędzie Stanu Cywilnego oraz zaproszenie bliskich na niewielki poczęstunek (najczęściej obiad lub kolację). Podawane wówczas potrawy dopasowane są do gustu wszystkich zasiadających przy stole i nie ma miejsca wiele kłopotliwych sytuacji, do których dochodzi w czasie wesela.
Żyje się tylko raz!
Innym podejściem charakteryzują się osoby głęboko przywiązane do tradycji. Dla nich planowanie wesela (zobacz porady z RozsadneWesele.pl dotyczące tego tematu) na 200-300 osób jest naturalne ze względu na bardzo tradycyjne wychowanie. Zarówno rodzina, jak i sama Para Młoda nie wyobraża sobie, by stoły w domu weselnym, czy restauracji nie uginały się od jedzenia, a wieczorem nie pojawił się ogromny tort.
W konsumpcyjnym podejściu do życia nie ma oczywiście nic złego. Wesela planowanie powinno sprawić przyjemność przede wszystkim przyszłym małżonkom. Jeżeli Para Młoda czuje, że chce pokazać całemu światu własną miłość w taki sposób- jest to jak najbardziej dozwolone. Ostateczny wybór rodzaju przyjęcia i tak zawsze należy do narzeczonych- należy o tym pamiętać i nie oceniać podjętych przez nich decyzji.